
Z początkiem roku polecam olejek mało popularny, a wspaniale działający na odporność i samopoczucie. To słodko-kamforowe niaouli, Olejek eteryczny, który orzeźwia świeżością, cuci siły i odpręża. Spędź zimowe popołudnia z energetyczną kompanią!
Z początkiem roku polecam olejek mało popularny, a wspaniale działający na odporność i samopoczucie. To słodko-kamforowe niaouli, Olejek eteryczny, który orzeźwia świeżością, cuci siły i odpręża. Spędź zimowe popołudnia z energetyczną kompanią!
Styczeń pachniał kiedyś mrozem, głębokim wytchnieniem, świeżością startu. Ten kojący chłód prowadzi nas aromaterapeutycznie do Olejku eterycznego z kadzidłowca. Olibanum – czyli kadzidło – jako cenna substancja towarzyszyła ludzkości od pierwszych duchowych obrządków oraz w pielęgnacyjnych i higienicznych potrzebach. I od zawsze kadzidło było otoczone niezwykłym szacunkiem, sakralnym wręcz. Zapotrzebowanie dozowano z miłością do przyrody, z mądrą atencją skierowaną wobec naturalnych wzrostów roślin.
Rok 2020 był osobliwy. Zrób sobie dogodny czas podsumowań. Celebruj kolejny przełom. W praktyce wdzięczności i w harmonizowaniu wielu aspektów życia zamknij ostatnią stronę kalendarza mijającego roku. Zapisz swoje afirmacje i wyczaruj nową rzeczywistość! Jesteś sprawcza, twórcza i sama decydujesz, jak spędzisz ostatni dzień roku i z jakim nastrojem zrobisz pierwszy krok w 2021. My możemy jedynie podpowiedzieć, jaki zapach z biblioteki olejków eterycznych Laboratorium FEMI do tego dobrać.
Celebrowanie bywa wyczerpujące. Na zmęczenie ciała, umysłu i przeciążenie emocji aromaterapia śpiewa w harmonii trzech nut: cytryny, ylangu, szałwii muszkatołowej. Propozycja trzech olejków eterycznych narysuje twoją osobistą przestrzeń i wykreuje dobry czas na regenerację i celebrowanie pielęgnacyjnych rytuałów.
Mirra była równa wartości złota, żywica kadzidłowca stanowiła podarunek królewski, oliwą namaszczano wodzów. Od zawsze zachwyt nad roślinami w Laboratorium FEMI jest wręcz sakralny. Z prostej przyczyny – ich wartość współcześnie nie uległa dewaluacji, walory prozdrowotne, lecznicze i zmysłowe doznania są takie same jak dwa tysiące lat temu. O tym pisze Awicenna, o tym mówi Biblia, botanicy w swoich badaniach. A my powtarzamy zgodnym chórem, że natura nas obdarowała nazbyt hojnie. Celebrujmy to mądrze!
Podczas świąt otwierają się spiżarnie i kredensy. Zebrane wrześniowym porankiem grzyby, następnie ususzone – plony lasów – namaczamy na finiszu adwentowym. Zupa, barszcz, uszka, marynowane, zapiekane, w pasztecikach i pierogach. Obfitość opcji nasyca już apetyt. Zwłaszcza że nie zatrzymujemy się na polskich gatunkach, a za borowikami, pieczarkami i kurkami czekają shitake, enoki i shimeji. Podróż w rozległy świat królestwa grzybów jest adekwatną celebracja urodzaju i bogactwa natury.
O świętach Bożego Narodzenia w polskim duchu mówi się z zachwytem nad lokalną tradycją. Siano pod obrusem to przypomnienie stajenki, ale i pogańska ofiara dla bożka Ziemiennika. Na stole i groch, i suszone śliwki obok cynamonu i goździków. Te święta postrzegane typowo polsko są niesamowitą bajaderą nasyconą obrzędowością naszych przodków słowiańskich, hellenistycznych obchodów celebracji grudniowych i chrześcijańskiego kanonu. Eklektyzm i ekumenizm mają w korzeniach. Kompot z suszonych owoców też jest właśnie taki: jabłka, figi, korzenne przyprawy i pomarańcze. Nektar wielowątkowej tradycji!
Nowy olejek eteryczny w biblioteczce aromaterapeutycznej Laboratorium FEMI to każdorazowo niesamowita podróż w rejon konkretnej plantacji. Kraina cedru atlaskiego to północna Afryka, dostojny krajobraz, bogata tradycja zastosowania drzewa przez człowieka już od starożytności. Ba! A nawet wcześniej, bo cedr korzeniami wrósł w czasy biblijne, mitologię grecką i symbolikę snów. Pachnie rytualnie, królewsko, balsamicznie, majestatem drzewa, jest więc duża szansa, że zapuści korzenie i w twojej aromaapteczce.
O aromaterapii myślimy zawsze w kontekście rośliny, olejki nie są oderwane od niej, a z niej powstają. To wszak składowa fitoterapii. Aromaterapia holistyczna, którą podejmujemy w Laboratorium FEMI, to nie tylko olejki eteryczne. Tak jak medycynę, pielęgnację i styl życia postrzegamy ją całościowo. Olejek destylowany lub ekstrahowany jest z części rośliny, traktuje o konkretnych właściwościach i posiada ściśle określone sposoby stosowania.
Dlatego tak często mówimy o ziołach, mamy je w ogrodzie, na stole i w kosmetykach. I na szczęście mamy do nich dostęp w grudniu! Bo przy celebracjach warto sięgać po przyprawy i zioła, które obfitość stołu lub brak umiaru ukoją swoim działaniem. A świąteczny stół bez aromatu przypraw i konkretnych sygnatur bożonarodzeniowych byłby smutnym kleikiem.
Pęczki zielonej kolendry są osobliwie aromatyczne, lekko anyżkowe, swojsko przypominają pietruszkę. Nasiona gorzkawe, lekko cytrusowe, wędrują po kuchniach Azji, Meksyku i Bliskiego Wschodu. Była w bagażu konkwistadorów, a z Biblii wiemy, że funkcjonowała jako jedno z ziół rangi gorzkiej podczas święta Paschy. Kolendra pasuje do grudnia jak ulał, bo uniwersalnie wplata się w wątki celebracji, różnorodnych. I w kuchni, i dla ciała, również dla nastroju. Rozgrzewa przyjemne emocje, komponuje się z korzennymi przyprawami i cytrusami. Monograficznie dzisiaj przedstawiam wam Olejek z nasion kolendry i częstuję barszczem według rodzinnej receptury. Kolendra bielą zestraja się z grudniem – tak śnieżnie kwitnie.
Grudzień to miesiąc przełomu, kalkulacje końca roku, czas celebracji. Pachnie igliwiem, cytrusami, serdecznością. Ciekawie łączy różne światy, tradycje, jest eklektyczny i zmniejsza dystans – geograficznie i międzyludzko.
W Laboratorium FEMI w kontekście pielęgnacji skóry wokół oczu myślimy jednocześnie o dobrej kondycji wzroku. Działamy holistycznie, więc obok Kremu odmładzającego pod oczy CITISIME i Liftingującego serum DELICI zalecamy dobrze dobraną dietę, ćwiczenia ciała, oczu i ducha. To wszystko musi współgrać, by oprawa oczu emanowała zdrowym blaskiem, a zmysł wzroku nas nie zawodził. A do tego niezastąpiona i soczysta aromaterapia!
Każde z tytułowych słów może wydawać się nacechowane. Rytuał jako coś nieprzyjemnie sakralnego lub wykwintne zajęcie wyczekane w ciągu roku, rutyna to nuda codzienna lub krzepiące uporządkowanie dnia. To, jak spędzasz swój dzień, życie, wakacje czy popołudnie zależy tylko od twoich definicji. Wszelkie rutyny i rytuały polecamy pielęgnować codziennie, by towarzyszył ci spokój, szczęście i harmonia. Z Laboratorium FEMI dodamy do tego aromaterapię. Dobrze dobrana do potrzeb i sytuacji sprawdza się niezawodnie.
Kiedy daję komuś rady, jak może lepiej i pełniej żyć, przypomina mi się sentencja, jeszcze z licealnych lekcji łaciny: Medice, cura te ipsum. Po polsku brzmi prozaiczniej: Lekarzu, lecz się sam. Moje porady byłyby niewiele warte, jeśli bym ich nie stosowała w swoim życiu. Cieszę się, że większość z nich mogę sprawdzić pod lupą w Laboratorium, a równie cenne są te, które zweryfikowało moje życie dociekliwej fitoterapeutki, entuzjastki kuchni roślinnej, inspirującej się bogactwem świata botaniczki, kobiety szczęśliwej, spełniającej się w swoich pasjach, życiu rodzinnym i pracy. Dzisiaj podyktuję kilka przepisów, które wykorzystuję w porządkowaniu swojej przestrzeni.
Rytuały pielęgnacyjne w okresie zimowym są skupione na nawilżeniu skóry i ochronie przed potencjalnie szkodliwymi warunkami atmosferycznymi. Bądź gotowy dziś do drogi – jak w piosence. O wzmacnianiu cery, tak jak o dobrych butach na zimę, należy pomyśleć wcześniej. Dobierz kosmetyki po wakacyjnym urlopie i pielęgnuj swoje dobre nawyki w codziennej higienie twarzy.
FEMI bez aromaterapii byłaby damą bez gorsetu. Obok receptur kosmetyków ekologicznych dobieram do biblioteczki Laboratorium olejki eteryczne najwyższej próby, które tropię po odpowiedzialnych plantacjach całego świata. Dzisiaj mam niezwykłą radość zaprezentować nowy nabytek z Ekwadoru, to mistyczne Palo Santo.
Dynia ma kolor zachodzącego słońca, pojawia się właśnie w zmierzchu lata, zwiastuje nadejście jesieni. Jeśli plony są obfite, spiżarnia powinna być pełna dyniowych specjałów! To takie szparagi schyłku roku – trzeba korzystać, póki jest urodzaj! Co prawda sezon może trwać nawet do stycznia, ale nie warto rozpraszać uwagi długim terminem. Wkomponowaliśmy dynię w podwieczorek dla urody, ponieważ zdrowa kuchnia procentuje blaskiem twojego piękna i witalności.
Po wakacjach i kolorowej uwerturze jesieni zmiany temperatur i pogody są niesprzyjające dla naszego zdrowia. Ubiór stosowny do pogody, od stóp do głów, czapka i obuwie chroniące przed zimnem – tak się wyprawia dzieci przed wyjściem z domu, tak zadbajmy i o swoje odzienie. Ponoć nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania. A o stopy zadbaj szczególnie.
Aromaterapia w biurze FEMI to norma i codzienność, szewc w butach chodzi. W Japonii również – tam pracownicy w biurowcach wdychają olejki cyprysika japońskiego dla ukojenia, kreatywności i zrealizowania potrzeby kontaktu z naturą. Japońscy lekarze zapisują na recepcie spacery po lesie lub parku, by zneutralizować stres w pracy i zapobiegać chorobom. To słynne kąpiele leśne, czyli shinrin-yoku. W Polsce aromaterapia w biurach nie jest powszechna, może to się zmieni, a może nadal będzie ekskluzywna. Współcześnie pracujemy często w swoich domach. Wszystko w twoich rękach, zadbaj o przestrzeń, wykreuj najdogodniejsze miejsce pracy z pomocą wybitnej siły roślin.
FEMI jest kobietą i rozumie kobiecość. W Laboratorium dbamy, by nieustannie fachowo wydobywać kobiece piękno. Rozumiemy naturę kobiety, cykle jej zdrowia, życia, charakter emocji. Aromaterapia wspiera jej holistyczne zdrowie i dobrostan, wśród naszych Olejków silna dominanta to te o kobiecym profilu. W rytmach kobiecego ciała i potrzeb gra z nami w drużynie niepokalanek. Olejek niepokalanka to jeden z bardzo cenionych przez założycielkę Laboratorium FEMI – Hannę Łopuchow. Dzisiaj opowiemy o tym przepięknym skarbie naszej aromaapteczki.